Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, którą każdego roku uroczyście celebrujemy, ma dla nas ludzi wierzących tę szczególną moc. Jezus Syn Boży ożywia naszą wiarę i daje nam prawdziwą nadzieję, że nasze życie tu na ziemi jest droga do Nieba. I tego moi drodzy jeśli w ten dar wierzymy, nikt inny nie może nam dać. Stąd tak ważne jest, aby Odkupienie, które dokonało się przez Mękę, Śmierć, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie było kiedyś w pełni i ostatecznie naszym udziałem. Pełna świadomość tego daru wymaga od nas ustawicznej konsekwentnej troski, aby orędzie zbawienia w Jezusie nie było daremne w stosunku do mojej osoby. Stąd to nasze życie należy ożywiać tą nadzieją, w naszych rodzinach i wspólnocie, aby doprowadzić do spotkanie przez Jezusa w komunii z Nim i Jego Ojcem. Dlatego świętowanie i czas Paschalny to odkrywania na nowo i każdego dnia Jezusa mojego Pana i Zbawiciela.
Spotkanie ze zmartwychwstałym Jezusem w Emaus oraz kolejne chrystofanie (ukazywanie się Jezusa jego uczniom) umacniały apostołów w wierze. Byli już gotowi na ostateczne rozstanie z Mistrzem. Nie było to zwykłe pożegnanie, jakie przeżywają rozstający się ludzie. Jezus wstąpił na niebiosa, do swego Ojca, skąd przyszedł na ziemię. Wniebowstąpienie Pańskie dokonało się czterdziestego dnia po Zmartwychwstaniu. Opisują je dwaj ewangeliści, św. Marek i św. Łukasz. Ponadto św. Łukasz jako autor DziejówApostolskich przedstawia relacje o tym fakcie w kontekście opisu początków publicznej działalności apostołów, co jest równoznaczne z początkiem dziejów Kościoła. Było to wydarzenie, które otworzyło nową erę w dziejach cywilizacji krajów basenu Morza Śródziemnego, skąd później wieść o Dobrej Nowinie rozeszła się na cały świat. Święty Marek w swej Ewangelii krótko odnotowuje fakt Wniebowstąpienia i wspomina, że Jezus wspierał apostołów w ich misji: „Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły” (Mk 16, 19-20). Święty Łukasz, ten, który prawdopodobnie opisał nieco szerzej moment rozstania, nadmienił, że napełniło ono apostołów radością: „Potem wyprowadził ich (Jezus) ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24, 50-53). Dzieje Apostolskie rozpoczynają się opisem pożegnania z Jezusem i Jego wniebowstąpienia: „Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: <Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba>. Wtedy wrócili do Jeruzalem z góry zwanej Oliwną, która jest blisko Jeruzalem, w odległości drogi szabatowej” (Dz 1, 9-12).
Ze wszystkich opisów najbogatszy jest
ten z Dziejów Apostolskich i dlatego
zapewne to on zainspirował Andreę Mantegnę do namalowania sceny powrotu Syna
Bożego do Ojca.
Jest to kompozycja
dwustrefowa. W strefie nieba dominuje Jezus w mandorli, szybujący wśród
obłoków. Mandorla jest zazwyczaj świetlistą
powłoką symbolizującą boskie numinosum,
tzn. tron lub otokę ze światła, obrazującą naturę bytowania Boga w chwale nieba.
Ludzki sposób wypowiadania się o Bogu jest niewystarczający i dlatego dla
podkreślenia duchowej i najdoskonalszej natury boskiej posługiwano się metaforą
światła. Stąd w wyznaniu wiary, składanym podczas niedzielnej Mszy Świętej mówi
się: „…Bóg z Boga, Światłość ze Światłości”. Druga strefa obrazu ukazuje
Kolegium Apostolskie (dwunastu apostołów) i Maryję pośrodku. Są razem. Złączyło
ich czterdziestodniowe przebywanie w wieczerniku na modlitwie i
oczekiwaniu, aż Pan da im znak. To były swoiste rekolekcje apostołów. Autor
podkreśla wyjątkową pozycję Matki Pana, umieszczając Ją pośrodku Kolegium
Apostołów. I w naszej wspólnocie Nasza Pani Pawłowska ma szczególne miejsce.
Jest z nami ze swoim Synem i nie ustanie podprowadza nas w tej codziennej
drodze, abyśmy Jego słuchali, Jemu wierzyli i Jego naśladując zdążali drogą
zmartwychwstałego ku życiu wiecznemu. W tę radość Paschalną zachwyćmy się
obecnością Pana w naszych rodzinach i naszej wspólnocie.
Z życzeniami dla
wszystkich i błogosławieństwem pasterskim ks. Andrzej Kołodziejski.